Wiosna snuje się po okolicy już od pewnego czasu. Nie szczędzi promieni słonecznych i wysokich temperatur, każąc myśleć o zmianie garderoby i menu. O ile zimowego płaszcza nie odkładam jeszcze do szafy, o tyle w kuchni już nabrałam ochoty na nowe rzeczy. Wprawdzie wystrój na straganach z warzywami nie zmienił się tak radykalnie, jak w sklepach z ubraniami, ale zupełnie nie przeszkadza to w przejściu od ciężkich zup i ziemniaczanych jednogarnkowców do potraw lżejszych.
Takim przedwiosennym, międzysezonowym daniem jest prezentowany dziś krem z marchwii - wciąż gęsty i rozgrzewający, ale lekkostrawny i w pięknym, żywym kolorze. Imbir, kuskus i harrisa nadają mu bliskowschodniego charakteru.
Podaję wersję wegetariańską, ale łatwo wzbogacić zupę o pokrojoną w kostkę i podsmażoną pierś z kurczaka lub indyka.
Warto ją ugotować dla samego zapachu, jaki dochodzi z garnka, gdy podsmażamy imbir, czosnek, a także marchew (dla wydobycia głębszego smaku) z aromatyczną mieszanką przypraw.
KREM MARCHEWKOWY Z KUSKUSEM
2 ząbki czosnku, kawałek korzenia imbiru, łyżeczka przyprawy harrisa - suszonej lub w paście (mieszanka kolendry, kuminu, pieprzu cayenne, gałki muszkatołowej, czosnku, goździków, cynamonu i pieprzu malagueta), 7 dużych marchewek, 800 ml bulionu warzywnego, sól, pieprz, sok z cytryny, 100 g kuskusu, płatki migdałowe, oliwa do smażenia
Czosnek i imbir siekamy drobno. Podsmażamy minutę, mieszamy z harrisą i smażymy kolejną minutę.
Dodajemy pokrojoną jakkolwiek marchew i smażymy ok. 5 minut.
Zalewamy wszystko wywarem warzywnym i gotujemy, aż marchew zmięknie.
W międzyczasie przygotowujemy kaszkę kuskus i prażymy na suchej patelni płatki migdałowe.
Gotową zupę blendujemy i doprawiamy solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Mieszamy z kuskusem.
Rozlewamy do miseczek i posypujemy porcje płatkami migdałowymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz