Niby jest kilka stopni powyżej zera, ale wieje bezlitosne wietrzysko, które sprawia, że temperatura odczuwalna to przynajmniej -1. W tej sytuacji zimowy przetrwalnik pozostaje jak najbardziej aktualny i wciąż ulega rozszerzeniu. Dziś dopisuję kolejny przepis do kategorii "dania jednogarnkowe".
Jest to przepis na potrawę z gatunku gulaszowatych, ale interesująco przyprawioną. Dodałam do niej kilka przypraw, które częściej spotkać można w pierniku albo grzanym winie (które zresztą też figuruje w składzie) - anyż, cynamon, goździki i imbir. Dzięki nim powstał gulasz niezwykle aromatyczny i intrygujący w smaku.
Marzyło mi się, że dodam do niego koper włoski, który podkreśli smak anyżu (albo odwrotnie), ale nie udało mi się kupić ani jego korzenia, ani suszonych owoców. Stanęło więc na kminku, a z korzeni wybrałam marchew oraz dwa rodzaje ziemniaków - zwykłe i słodkie.
Bardzo żałuję, ale wszystkie zdjęcia, które zrobiłam temu daniu okazały się nieostre. Było mi niezmiernie przykro, bo mogły być naprawdę ładne z tymi fotogenicznymi anyżowymi gwiazdkami. Zamieszczam mimo wszystko te względnie najmniej rozmazane, żeby dać choćby niewyraźny pogląd na wygląd potrawy.
AROMATYCZNY GULASZ WIEPRZOWY Z ZIEMNIAKAMI
ok. 600 g łopatki wieprzowej bez kości, cebula, 2 ząbki czosnku, mały kawałek korzenia imbiru, 2 marchewki, duży słodki ziemniak, 5 małych zwykłych ziemniaków, pół szklanki czerwonego wina (użyłam półsłodkiego), 2 łyżeczki ziaren kminku, łyżeczka soli, 2 gwiazdki anyżu, laska cynamonu, 2 listki laurowe, 2 ziarna ziela angielskiego, 2 goździki, 250 ml wody, natka pietruszki lub świeża kolendra, łyżka tłuszczu do smażenia
Jest to przepis na potrawę z gatunku gulaszowatych, ale interesująco przyprawioną. Dodałam do niej kilka przypraw, które częściej spotkać można w pierniku albo grzanym winie (które zresztą też figuruje w składzie) - anyż, cynamon, goździki i imbir. Dzięki nim powstał gulasz niezwykle aromatyczny i intrygujący w smaku.
Marzyło mi się, że dodam do niego koper włoski, który podkreśli smak anyżu (albo odwrotnie), ale nie udało mi się kupić ani jego korzenia, ani suszonych owoców. Stanęło więc na kminku, a z korzeni wybrałam marchew oraz dwa rodzaje ziemniaków - zwykłe i słodkie.
Bardzo żałuję, ale wszystkie zdjęcia, które zrobiłam temu daniu okazały się nieostre. Było mi niezmiernie przykro, bo mogły być naprawdę ładne z tymi fotogenicznymi anyżowymi gwiazdkami. Zamieszczam mimo wszystko te względnie najmniej rozmazane, żeby dać choćby niewyraźny pogląd na wygląd potrawy.
AROMATYCZNY GULASZ WIEPRZOWY Z ZIEMNIAKAMI
ok. 600 g łopatki wieprzowej bez kości, cebula, 2 ząbki czosnku, mały kawałek korzenia imbiru, 2 marchewki, duży słodki ziemniak, 5 małych zwykłych ziemniaków, pół szklanki czerwonego wina (użyłam półsłodkiego), 2 łyżeczki ziaren kminku, łyżeczka soli, 2 gwiazdki anyżu, laska cynamonu, 2 listki laurowe, 2 ziarna ziela angielskiego, 2 goździki, 250 ml wody, natka pietruszki lub świeża kolendra, łyżka tłuszczu do smażenia
Mięso myjemy, oczyszczamy i kroimy w niezbyt małą kostkę. W dużym garnku rozgrzewamy tłuszcz i obsmażamy na nim mięso. Następnie dodajemy pokrojoną w piórka cebulę, obrane ząbki czosnku (w całości), drobno posiekany imbir i kminek. Smażymy dalej. Dodajemy pokrojoną dość grubo marchewkę, którą też podsmażamy, mieszając ze wszystkim.
Zalewamy zawartość garnka winem, a gdy alkohol odparuje, dolewamy wodę. Dorzucamy przyprawy - cynamon, anyż, goździki, ziele angielskie, liście laurowe i sól. Przykrywamy i dusimy przez pół godziny na niewielkim ogniu.
Po tym czasie dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i gotujemy kolejne pół godziny. Jeśli mięso i ziemniaki są miękkie - a takie powinny być - możemy jeść gulasz, posypany posiekaną natką pietruszki lub kolendrą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz