sobota, 8 listopada 2014

Krupnik

     Kiedyś tradycyjne polskie potrawy jadałam u Mamy lub Babci. Teraz Babci już nie ma tutaj, a z Mamą nie mieszkam, więc jeśli najdzie mnie ochota na jakiś smak dzieciństwa, muszę radzić sobie sama. Odkąd zostałam panią własnego domu, przyszło mi po raz pierwszy samodzielnie zmierzyć się z mielonymi, schabowymi, kopytkami, bigosem i innymi domowymi przysmakami. 
     Tym razem zatęskniłam za krupnikiem i mając w głowie rodzinny wzorzec, uwarzyłam go samodzielnie. Uwarzyłam, bo to zupa tak treściwa, gęsta i staroświecka, że czasownik "ugotować" nie oddałby jej charakteru. W dzieciństwie jej nazwa kojarzyła mi się z krupem, z którego moja ukochana Ania z Zielonego Wzgórza wyleczyła dziecko sąsiadów, ale i tak ją uwielbiałam. Krupnik pełen był pyszności, które z zapałem wyławiałam - gotowanych ziemniaków, marchewek, kawałków mięsa, no i moich ulubionych grzybków. 
     Swój niepowtarzalny smak i gęstość krupnik zawdzięcza kaszy. Niektórzy używają pęczaku, ja natomiast wolę drobniejszą kaszę perłową. Dobry krupnik musi być kleisty i zawiesisty. Żeby osiągnął odpowiednią konsystencję, najlepiej ugotować go dzień wcześniej, aby przez noc ziarenka kaszy odpowiednio się rozkleiły.
     Może nie był to jeszcze krupnik idealny, ale naprawdę dobry i z przyjemnością zjedliśmy z Panem D. cały gar. 


KRUPNIK


1,5 l wody, 2 skrzydełka z kurczaka, 300 g żeberek wieprzowych, włoszczyzna (2 marchewki, 2 korzenie pietruszki, mały seler, biała część pora), 4 ziemniaki, cebula, kilka łyżek masła, filiżanka suszonych grzybków, sól, czarny pieprz, 3 liście laurowe, 3 ziarnka ziela angielskiego, 100 g kaszy jęczmiennej perłowej, natka pietruszki lub koperek, ewentualnie kilka łyżek śmietany do zabielenia zupy

Opłukane skrzydełka i żeberka wkładamy do garnka i zalewamy wodą. Doprowadzamy do wrzenia, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i kilka ziarenek pieprzu. Delikatnie solimy. Gotujemy przez pół godziny na małym ogniu.

W tym czasie obieramy warzywa i kroimy na mniejsze części (ale nie w kostkę, raczej na 2-3 części). Cebulę siekamy i szklimy na maśle.
Dodajemy warzywa i podsmażoną cebulę z masłem do zupy. Gotujemy następne pół godziny.

W międzyczasie zalewamy grzybki wrzątkiem i przykrywamy na 15 minut. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę.

Z zupy wyławiamy włoszczyznę, dodajemy natomiast posiekane grzybki, ziemniaki i kaszę. Gotujemy ok. 20 minut. Zupę przyprawiamy do smaku pieprzem i solą. Dorzucamy pokrojone w kostkę warzywa, które wcześniej odłowiliśmy. Najlepiej odstawić krupnik do następnego dnia.

Podawać z kawałkami mięsa i natką pietruszki lub koperkiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz